lip 11 2002

Bylo milo bedzie jeszcze milej :)))))


Komentarze: 1

Dni mijaja mi dziwnie.. raz jestem zabiegana i na nic nie mam czasu... (no prawie na nic...) a z kolei znow zdarza sie tez tak ze nic nie robie i umieram z nudow. Dziwny jest urlop bez wyjazdow..

Jednak na dzisiejszy dzien nie moge narzekac. Siedzialam sobie bezczynnie w domu... zadzwonil P. :)) Prosil zeby wpasc po do niego do pracy... Raz dwa sie uwinelam i bylam na miejscu. Okazalo sie ze zorganizowal sobie 2 godziny wolnego czasu... i jak go wykozystamy zalezy odemnie... :) Na poczatku na piwko pojechalismy.. ale jakos nie tego nam bylo trzeba wiec... raz dwa do mnie.. go wywiozlam... Oczywiscie bylo pieprzonko... uwielbiam faceta... wspanialy jest.. i to nie tylko w lozku... opisow sobie oszczedze poniewaz z bardzo waznych powodow nie mam na nie czasu.. Porzyczylam P. moje auto aby wrocil na czas do pracy... takze musi mi je zwrocic... :) Napisze jutro... pa

kiki : :
malorka90
03 czerwca 2014, 21:42
Wyczesany artykuł, czytałem z ogromnym zainteresowaniem. Tak wogóle to bardzo super blog, dodaję do zakładek. Wyczekuję na kolejne tak ciekawe historie!

Dodaj komentarz