lip 08 2002

I would like to have s.....


Komentarze: 0

Dzis dzien mi mija az na zbyt spokojnie... praktycznie sie z domu nie ruszam z drobnymi wyjatkami na zakupy jakies. Myslalam o tym by sie jakos z P. skontaktowac.. ale mi na szczescie przeszlo. Lepiej nie... nie ma co.. byla by to lekka przesada. Czuje potrzebe mezczyzny.. nie na stale.. na moment... albo takiego na stale ale na stopie kolezenskiej + seksik. Dzis stasznie zachcialo mi sie kochac.. zrobialm to przez telefon z jakims fagasem.. bylo milo... orazm byl po jakis 5 minutach.. cudowne rzeczy mowil.. podniecajace niesamowicie.. Ja rowniez wykrzykiwalam rozne swinstwa. Przyjemnie.. ale to nie to.. mimo wszystko mile doswiatczenie poraz kolejny. Ale znow by sie chcialo... ehh.. koniec o tym.

Mysle o zmianie miejsca zamieszkania.. ale to nie realne.. Mimo wszystko nie chce na starosc kisic sie w tym miescie. poznalam dzis jakiegos mlodzienca przez neta.. takie tam pogaduchy.. nic takiego.. ale w sumie to mam ochote na kogos mlodszego.. Pozyjemy, zobaczymy widzialam dzis przez moment A. maja z G. pieknego bobaska... naprawde nie chce dzieci??? dzwonili do mnie z pracy, potrzebuja mojej pomocy.. :)) mile to bardzo, ale pomimo tego iz umieram z nudow powiedzialam ze mam urlop i niemoge. M. sobie poradzi bezemnie, musi.

Tyle na dzis..

kiki : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz